Fort Va

Bonin, Ludwika Mierosławskiego

Poznańskie fortyfikacje istnieją już ponad 1000 lat – ich historia sięga czasów średniowiecza. W pierwszej połowie XIX wieku powstała potężna twierdza poligonalna. Później, po zjednoczeniu Niemiec, umocnienia rozbudowano w nowoczesnym systemie fortowym. W latach 1876–1886 wokół miasta zbudowano 9 fortów głównych (nr I – IX) i 3 mniejsze forty pośrednie (IVa, VIa i IXa). W latach 1887–1890 pierścień fortyfikacji rozbudowano o kolejne 6 fortów pośrednich nowego typu (Ia, IIa, IIIa, Va, VIIa i VIIIa) oraz kilkadziesiąt schronów dla piechoty, dla artylerzystów i do składowania amunicji. Fortyfikacje były rozbudowywane i modernizowane aż do wybuchu I wojny światowej i w końcu stworzyły skomplikowany system umocnień, zajmujący ogromny obszar o średnicy prawie dziesięciu kilometrów.

Forty pośrednie nowego typu miały narys trapezowy. Ich zadaniem było wspomaganie obrony obszaru między fortami głównymi, dlatego na głównym wale miały stanowiska tylko dla kilku lekkich dział. Jednokondygnacyjne koszary zostały rozdzielone na dwa bloki: jeden znajdował się pod wałem, a drugi w części tylnej (mieścił główny wjazd, bramę i most zwodzony). Fort był otoczony fosą głęboką na 6 m i szeroką na 9 m, chronioną przez broń przeciwszturmową umieszczoną w kaponierach w narożnikach czołowych oraz przy koszarach. Na styku czoła i barków umieszczono nowoczesne kaponiery, tzw. rewersowe. Najważniejsze budowle w forcie były połączone podziemnymi korytarzami.

Fort Va zbudowano w latach ok. 1887–1890. Kaponiery rewersowe były połączone z koszarami przejściem podziemnym pod fosą. Fort był modernizowany aż do wybuchu I wojny światowej: na przykład wewnątrz zbudowano charakterystyczny żelazny zbiornik na wodę, a na drodze krytej podwójną wartownię. W 1939 roku na wale fortu zbudowano trzy niewielkie schrony obserwacyjno-bojowe; z tego okresu zachowały się też cenne inskrypcje na ścianach. W czasie II wojny światowej zniszczeniu uległa niewielka część elementów murowanych, mimo tego fort można uznać za dość dobrze zachowany.

©Foto: Michał Luks